› Fora › Pożyczki pozabankowe, chwilówki, pożyczki prywatne › Wziąłem chwilówkę 2000 zł a teraz chcą 4800 zł spłaty – pomocy!
Oznaczony: chwilówka, koszty pożyczki, pożyczka bez BIK, windykacja, zadłużenie
- Ten temat ma 1 odpowiedź, 1 głos, a ostatnio został zaktualizowany 1 miesiąc przez Administrator Kredytowe-Forum.pl.
-
AutorWpisy
-
LucekRTY
Ludzie, wpakowałem się w poważne kłopoty i nie wiem, jak z tego wybrnąć.
Miesiąc temu miałem awarię samochodu i pilnie potrzebowałem 2000 złotych na naprawę (bez auta nie mogę dojeżdżać do pracy). Rodzina nie mogła mi pomóc, a banki odrzucały wnioski, bo mam negatywny wpis w BIK (zaległość sprzed 2 lat, długa historia). W desperacji znalazłem w internecie firmę pożyczkową, która oferowała chwilówki bez sprawdzania BIK. Wypełniłem wniosek online i w godzinę miałem pieniądze na koncie.
Byłem tak zdesperowany, że nawet dokładnie nie przeczytałem umowy — wiem, głupota życia. Miałem spłacić 2400 zł po 30 dniach. Wydawało mi się, że dam radę, bo miałem dostać premię w pracy. Niestety premia była dużo niższa, niż myślałem i nie udało mi się zebrać całej kwoty. Zadzwoniłem do firmy i zaproponowałem spłatę częściową — mogłem oddać 1500 zł. Powiedzieli, że mogą przedłużyć pożyczkę o kolejny miesiąc za opłatą 600 zł. Zgodziłem się, bo nie miałem wyjścia.
Teraz minął kolejny miesiąc i okazuje się, że mam spłacić 4800 zł! Jak to możliwe? 2000 zł pożyczki a mam spłacić prawie 5 tysięcy? Dzwonią do mnie po kilka razy dziennie, wysyłają SMS-y z groźbami, że przekażą sprawę do windykacji i komornika. Jestem w totalnej panice. Zarabiam 3800 zł netto i po stałych kosztach zostaje mi może 1200 zł. Nie mam skąd wziąć takich pieniędzy.
Czy oni mogą naprawdę żądać aż tyle? Czy to w ogóle legalne? Co się stanie, jak nie zapłacę? Czy powinienem iść do prawnika? Czytałem, że są kancelarie, które pomagają w takich sprawach, ale pewnie też kosztują fortunę, której nie mam. Czy ktoś z was miał podobną sytuację z chwilówką? Jak się z tego wydostaliście? Błagam o pomoc, bo naprawdę nie wiem, co robić.
Cześć.
Ta sytuacja to niestety typowy przykład nieuczciwych praktyk firm pożyczkowych. Masz do czynienia z lichwiarzami, którzy wykorzystali Twoją desperację i zastosowali nieuczciwe warunki umowy.
Najważniejsze fakty:
Maksymalne ustawowe odsetki kapitałowe w Polsce wynoszą obecnie 16% rocznie, a za zwłokę 20% rocznie. Jeśli firma żąda spłaty 4800 zł za pożyczkę 2000 zł po dwóch miesiącach, to oznacza oprocentowanie na poziomie około 1400% w skali roku – co jest całkowicie nielegalne.
Co możesz zrobić:
-
Nie daj się zastraszyć – groźby firm pożyczkowych często są bezpodstawne, a ich praktyki nielegalne.
-
Skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej – w Polsce działają punkty nieodpłatnej pomocy prawnej oraz kancelarie oferujące darmowe wsparcie zadłużonym.
-
Zgłoś firmę do odpowiednich organów – UOKiK, Rzecznik Finansowy lub policja mogą wszcząć postępowanie przeciwko takiej firmie.
-
Kwestionuj niezgodne z prawem odsetki – w sądzie możesz domagać się obniżenia zadłużenia do poziomu zgodnego z prawem.
-
Nie spłacaj całej kwoty – prawdopodobnie jesteś winny tylko część tej sumy, zgodnie z maksymalnymi odsetkami ustawowymi.
Gdzie szukać pomocy:
-
Punkty nieodpłatnej pomocy prawnej (gov.pl)
-
Kancelarie prawne oferujące bezpłatną pomoc zadłużonym
-
Rzecznik Finansowy
-
Fundacje konsumenckie
Firma prawdopodobnie złamała prawo, naliczając nielegalne odsetki. Nie jesteś zobowiązany płacić tak wysokiej kwoty. Skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej i nie daj się zastraszyć. Takie praktyki są karane przez sądy, a Ty masz prawo do ochrony.
Przed podjęciem decyzji o wzięciu pożyczki w jakiejkolwiek firmie warto wbić takie hasła jak provident opinie, vivigo opinie czy inne, by sprawdzić, co ludzie piszą o różnych firmach pożyczkowych.
Pozdrawiamy.
-
-
AutorWpisy
› Fora › Pożyczki pozabankowe, chwilówki, pożyczki prywatne › Wziąłem chwilówkę 2000 zł a teraz chcą 4800 zł spłaty – pomocy!