Lokata 8% na 3 miesiące – co potem? Szukam długoterminowego rozwiązania

[MarekJ]

Cześć.

Mam 65 tysięcy złotych oszczędności, które trzymam na lokacie promocyjnej z oprocentowaniem 8% rocznie, ale to tylko na 3 miesiące. Lokata kończy się za 2 tygodnie i zastanawiam się co dalej z tymi pieniędzmi. To są moje wszystkie oszczędności, które zbierałem przez ostatnie 5 lat — odkładałem systematycznie po 1000-1200 zł miesięcznie.

Mam 34 lata, pracuję na etacie, zarabiam około 6800 zł netto. Te pieniądze to moja poduszka bezpieczeństwa, ale też myślę o tym, żeby jakoś mądrze pomnażać. Po zakończeniu obecnej lokaty bank oferuje mi przedłużenie, ale już tylko na 4,5% rocznie. Sprawdziłem inne banki i większość oferuje podobne stawki, maksymalnie 5-5,5% na lokaty roczne.

Zastanawiam się, czy nie lepiej podzielić tych pieniędzy — część na lokatę dla bezpieczeństwa, a część może zainwestować w coś innego? Słyszałem o funduszach obligacji, ale szczerze mówiąc, niewiele o tym wiem. Giełda odpada, bo zbyt ryzykowne dla mnie — to są wszystkie moje oszczędności i nie mogę sobie pozwolić na straty. Jakieś obligacje skarbowe?

Widziałem, że oferują około 6%, ale trzeba je trzymać chyba przez rok czy dwa lata. Co jeśli będę potrzebował tych pieniędzy wcześniej? Czy mogę je wtedy wypłacić? Nie chcę zamrażać całości na bardzo długi okres, bo planujemy z partnerką może za rok — dwa wziąć kredyt hipoteczny i te oszczędności miały być częścią wkładu własnego.

Jednocześnie szkoda mi trzymać je na koncie oszczędnościowym z mniejszym oprocentowaniem. Macie jakieś sprawdzone rozwiązania na bezpieczne pomnażanie oszczędności w 2025 roku? Co byście zrobili, mając taką kwotę i podobną sytuację? Bardzo cenię sobie bezpieczeństwo, ale jednocześnie chciałbym coś więcej niż te 4-5%, które obecnie oferują banki.

[Administrator Kredytowe-Forum.pl]

Cześć!

W Twojej sytuacji – gdy liczy się bezpieczeństwo i elastyczność, a oszczędności są przeznaczone na wkład własny pod kredyt hipoteczny w perspektywie 1-2 lat – najlepszy jest kompromis między wyższym procentem a dostępem do środków.

• Podziel oszczędności na dwie części: ok. 40 tys. zł na lokacie rocznej (możesz rozbić na kilka krótszych, np. kwartalnych, wtedy łatwiej „wyjmiesz” środki w razie potrzeby), a pozostałe 25 tys. zł ulokuj w obligacjach skarbowych.

• Obligacje oszczędnościowe (np. 1-roczne lub 2-letnie) są bezpieczne, z oprocentowaniem obecnie ok. 6%. Jeśli będziesz musiał wypłacić wcześniej, możesz to zrobić w dowolnym momencie – tracisz wtedy tylko część odsetek, ale nie kapitał. To działa jak swego rodzaju elastyczna lokata.

Na krótką metę fundusze obligacji mogą oznaczać stratę w czasie wzrostów stóp procentowych i nie dają gwarancji kapitału na 100%. Dla Twojej poduszki – nie są optymalne.

Niekiedy znajdziesz konta oszczędnościowe z ofertami promocyjnymi nawet na 6% przez 3-6 miesięcy (limit wpłat), możesz przenieść tam część środków i co kwartał szukać nowej promocji.

Zachowaj większość na lokatach lub krótkich obligacjach skarbowych, a niewielką część możesz sobie zostawić na koncie oszczędnościowym dla codziennej płynności. Dobrego rozwiązania bez ryzyka na >6% obecnie nie ma, ale z tej hybrydy wyciśniesz najwięcej bez stresu.

Pozdrawiamy.

[Autor]

Wpisy